Trochę inaczej niż... zwykle.

"Pani Hala powiedziała mi, że gdyby była chłopcem to by się ze mną umówiła" - Marysia. 

Dziś zaczniemy od cytatu

By ogłosić wszemu światu

Jak tu bardzo dobrze mamy

I w ten sposób... zaczynamy

Środa - dzień ten pełen pracy

I choć nie ma dla nas płacy

Dla Marysi pełna chwała

Bo tak pięknie prasowała

Zaraz tylko kiedy wstanie

Marta chętnie wiesza pranie

I cały dzień tak spędza mile

Kilka godzin mija w chwilę

Damian szafy poprzestawiał

I ubrania pozostawiał

Panie chcąc go za to zabić

Chcą go ciągle na pal nabić

 

Wszyscy lubią gdy się śpiewa

I wnet żadna już nie ziewa

Tak modlitwa nasza płynie

Z tego nasza grupa słynie

Karen, Tomek i Regina

I nie straszna nam angina

Lepiej fotkę sobie strzelić

I tak razem się weselić

Spacer bardzo dobra sprawa

Tak więc gromkie dla nas brawa

Gródek wspólnie oglądamy

I do sklepów też wpadamy

 Likar z Polszy ma rozrywkę

Odpowiada na wyrywkę

Nazwy wszystkich świata leków

By wyleczyć wszystkich człeków

Lena też lubi spacery

Oj daleko jej do sknery

Uśmiechnięta ciągle siedzi

Całe miasto z nami zwiedzi

Jednak czas do pracy wrócić

I nie chcąc się  z nikim kłócić

Każdy ile wlezie robi

I nikt się już tym nie snobi

Jak widzicie: kuchnia, kible,

Obiad, zmiatanie, meble,

Zmywanie, pranie, suszenie

A wszystko to w oka mgnienie

A gdy praca już się kończy

każdy w swej radości tańczy

Czas jest teraz na rozmowy

Mądrości zasób to darmowy

 

Kończą się powoli siły

I  tak chcąc dla was być miły 

Powiem wam na koniec tylko...

DAWAJ!