niedziela, 12 czerwca 2016

Marianna


Dla mnie jest to już trzeci taki wolontariat. Wcześniej miałam ogromną łaskę wyjazdu na Ukrainę oraz na dwa miesiące do Ugandy.

Dlaczego misje?
Od dziecka marzyłam by wyjechać na koniec świata i zostać misjonarzem. Zawsze imponowała mi ta niesamowita radość jaką mieli w sobie spotkani misjonarze, czy wolontariusze. Chciałam być taka jak oni! Może właśnie po części dlatego studiuję teologię (teolog to przecież też jest misjonarz! Katechizacja dzieci i dorosłych, czy praca w parafialnej poradni rodzinnej jest także  prawdziwą misją, do której trzeba się dobrze przygotować!)  Moje nieśmiałe marzenie, by wyjechać na misję zaczęło się spełniać w momencie podjęcia studiów w Poznaniu. Najpierw Ukraina, która była wspaniałym czasem rozeznania, potem Uganda, która była prawdziwą szkołą życia i miłości, a teraz ponownie wracam na Ukrainę, by w pracy z osobami starszymi, chorymi nauczyć się pokory. Doświadczenie misji przemienia i pozostaje w człowieku na zawsze! Jeżeli już raz zasmakujesz misyjnego ducha, potem będziesz chciał więcej i więcej. W tego typu wolontariatach moim zdaniem najpiękniejsze są chwile kiedy możesz osobiście doświadczyć jak wiele może zdziałać odrobina miłości! Ona naprawdę ma ogromną moc!

1 komentarz:

  1. Pani Marianno!!! Ma Pani naprawdę dobre serce i chwała Panu oraz Maryi - patronce wszystkich kobiet że są jeszcze tak fajne dziewczyny jak Pani. Dzisiaj z tymi dziewczynami gdziekolwiek się nie spojrzy jest problem. Dlatego powstają mity że dzisiaj dziewczyny znają się tylko na jakości foteli marek aut niemieckich BMW AUDI MERCEDES VV lub Opel. Nieprawda. Są jeszcze takie fajne dziewczyny jak Pani która ma dobre serce. Oby tak dalej Pani Marianno bo daje Pani z siebie całe serce i to widać. Niech Bóg Pani pobłogosławi oraz Matka Boża - patronka wszystkich kobiet. Nie jestem jasnowidzem ale wydaje mi się że Matka Boża jest z Pani niesamowicie dumna ile Pani z siebie daje i jej nieskazitelny uśmiech nie może zejść z twarzy jak patrzy na Pani niesamowite poczynania. Niestety znam dużo dziewczyn które też się udzielają religijnie a po prostu poziom ich woła o pomstę do Abrahama, ponieważ poglądy swojego życia zmieniają cześciej niż Radek Majdan dziewczyny. Tu nie palę papierosków, tu nie pije piwka, a potem taka jestem zatankowana różnymi używkami tego świata dziewczynka. Nie w Pani przypadku. Dlatego chciałbym Pani powiedzieć,żeby dalej Pani szła tą drogą bo warto iść i żeby robiła to co Pani robi!!! Bóg Pani dobro kiedyś odda w taki sposób że Pani będzie niesamowicie szczęśliwa i ręcę będą Panią boleć od klaskania.. Gdy patrzę na panią to na nowo uwierzyłem że jeszcze są fajne dziewczyny normalne, które są specjalistkami od miłosierdzia bożego a nie od zdjęć na instagramie. Mam nadzieje wielką że trafię w swoim życiu na kobietę Pani pokroju bo ostatnie kobiety w moim życiu to była jedna wielka kicha i patrząc na ich zachowanie jedynie co mogłem zrobić to złapać się za głowę i powiedzieć to samo co powiedział znany polski aktor śp Marian Kociniak w filmie jak ROZPĘTAŁEM II WOJNĘ ŚWIATOWĄ! "O mamma mia bordello! Bordello bum bum!!!!". Z Panią tak nie jest więc życze obfitych łask bożych i mobilizacji do dalszych działań. Niech Pani to robi. Pani jest doskonała.

    POzdrawiam, szczęść boże!

    OdpowiedzUsuń